Muzyka, podobnie jak inne dziedziny sztuki, zawsze podlegała trendom kulturowym. Kiedy na przełomie XIX i XX wieku malarstwo francuskie zdominował impresjonizm za swoimi plamami kolorów i niewyraźnymi kształtami również przez muzykę klasyczną przetoczyła się impresjonistyczna fala. Na jej czele stali Maurice Ravel i Claude Debussy. W porównaniu z utworami romantycznymi z połowy XIX w. utwory impresjonistów charakteryzowały się płynnością i wykorzystaniem nowocześnie brzmiących efektów harmonicznych.
Sztuka impresjonistyczna miała na celu wywarcie na odbiorcy silnego wrażenia, oderwanie go od rzeczywistości i zachęcenie do wykorzystania wyobraźni. Obrazy z tego okresu namalowane są rozmytą kreską a ożywiają je nieregularne plamy kolorów. Muzyka poszła w podobnym kierunku: "pielęgnowane od kilkuset lat zasady harmonii wyrzucono na paryski bruk, a miejsce silnego pulsującego rytmu zajęły sugestie kolejnych uderzeń, dając w rezultacie przytłumiony melanż zlewających się ze sobą współbrzmień".
Zabiegi te sprawiają, że typowy słuchacz odbiera muzykę impresjonistyczną na fortepian jako niezwykle nastrojową. Melodie stworzone przez impresjonistów rzadko pozostają w głowie, a o przytupywaniu do rytmu nie ma mowy. W zamian, w wyobraźni słuchacza pozostają widoki jakby z podwodnych podróży lub fantastycznych scen krajobrazu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz